2007-06-20

Ha!

Znaleźliśmy mieszkanie:)

Na Mokotowie. Przy ulicy Puławskiej, wiec jednej z większych, ale za to dwa kroki od parku, Królikarni, a naszym sąsiadem jest Komenda Główna Policji;) Trzy duże pokoje, mała kuchnia, łazienka, ubikacja. Nic więcej nie potrzeba.

Trochę się naszukaliśmy. Ja wydzwoniłam cały swój miesięczy abonament, przez jakieś dwa tygodnie nie robiliśmy nic innego, tylko przeglądaliśmy strony z ogłoszeniami. Większość jest ciągle zamieszczana na nowo, więc część znaliśmy na pamięć. Ale warto było. Mati podpisał dzisiaj umowę, wpłaciliśmy kaucję i haracz pośrednikowi. Warto było;)

Szukaliśmy, więc będziemy pewnie mogli wybrać sobie pokój. Są dwa duże i jeden mniejszy (ale i tak ok. 12 metrowy, więc niezły). Różnica między dużymi to może z metr kwadratowy, a mniejszy posiada dodatkowo balkon. W sumie nie wiem, zdecydujemy w sierpniu.

I kupię sobie wreszcie wymarzony fotel:) Zastanawiam się nad takim:




Jeszcze by się przydał taki stoliczek na herbatkę, ale spoko, dojdziemy i do tego;) Przywiozę tablicę korkową, poprzypinam swoje ulotki z filmami, żeby mi znowu nic nie umknęło. Przywiozę książki i wreszcie porobię dla nich exlibrisy (bo już nie wiem, które mam, a których nie).

Mati będzie pewnie chciał upchnąć gdzieś w tym pokoju swoje oscyloskopy...
...nie wiem, myślicie, że zgodzi się na miejsce pod łóżkiem? :))

Brak komentarzy: