2010-01-07

.

W pracy nie dzieje się w zasadzie nic ciekawego, dlatego też pewnie nie mam ostatnio o czym pisać. Ale ta praca już niedługo się skończy - jeszcze tylko 23 dni i jestem gdzie indziej. I już nie mogę się doczekać - nowych zadań, obowiązków, wyzwań. Nowych ludzi. Uczenia się nowych rzeczy...
 
Jak już się przeniosę, to opowiem, jak to było, że nowa praca mnie znalazła (bo to było w tę stronę, nie odwrotnie:)).
 
W każdym razie, w Banku czeka mnie jeszcze pożegnalne ciasto:) Wypowiedzenie złożyłam przed Świętami, trochę tym faktem zaskakując przełożonych. Ale cóż - no mercy, jeśli chodzi o własny rozwój i satysfakcję z pracy:)